Zasilacz XFX TS 750 recencja i unboxing
Witam!
Dzisiaj będziemy robić unboxing zasilacza komputerowego XFX
TS750.
Zasilacz ten charakteryzuje się dużą mocą 750W oraz
certyfikatem 80 Gold Plus, co oznacza że przy 100% obciążeniu zachowuje
sprawność na poziomie 90%. Baardzo dobry wynik. Jeszcze lepsze jest to, że nie
kosztuje on jakiejś horrendalnej kwoty. Można go dostać za około 400zł. I to
wszystko z 5cio letnią gwarancją XFX, którą
otrzymujemy po zarejestrowaniu produktu na ich stronie.
Zasilacz dostarczony jest w estetycznym opakowaniu ważącym
około 3 kilogramy. Na frontowej ściance oprócz marketingowych zwrotów mamy
informację , że jest on przygotowany do współpracy z kartami Nvidii i Amd
pracującymi w technologii SLI oraz crossfire. Widzimy również iż posiada japońskie kondensatory, cechujące
się o wiele większą żywotnością i sprawnością niż chińskie zamienniki.
Po otwarciu opakowania widzimy zapakowany w folię bąbelkowa
- zasilacz, zwój kabli , tak- nie jest to zasilacz modularny, to znaczy że nie
posiada odłączanych kabli, lecz wlutowane w elektronikę na stałe. Wiem, dla
niektórych to może być niedopuszczalne, problematyczne bądź nawet NIEWYBACZALNE
;) ale mnie osobiście to nie przeszkadza, w moim przypadku ( nie wygrałem
jeszcze w lotka ) cena też ma niebagatelne znaczenie. A tu już widać piękne
połączenie elegancji, wykonania, mam nadzieję że jakości oraz dobrej ceny.
Wracając do ceny w tych widełkach cenowych o których mówiłem, czyli około 400zł
możecie dostać wiele produktów ALE po pierwsze o mniejszej mocy i bez
certyfikatu 80 gold plus, po drugie jak juz z certyfikatem 80 gold plus to o
znacznie mniejszej mocy. Oczywiście nie zawsze będziecie potrzebować 750
watowego potwora ale jak decydujecie sie na mocny konfig, szczególnie bazujący
na prądożernych kartach AMD ( nie daj boże spiętych w crossfire) to mocy nigdy
za wiele. Apropos pod filmem podam Wam linka do strony na której w bardzo
prosty sposób, wyklikując sobie swoje podzespoły możecie sprawdzić jaki
zasilacz powinniście mięć , o jakiej mocy i zweryfikować czy taki posiadacie
lub dowiedzieć sie jaki musicie zakupić przy składaniu nowego komputera lub
modernizacji podzespołów. Podobny jest na stronie Corsaira ale nie jest tak dokładny
i często podaje wynik NA WYROST a po co przepłacać?
No dobrze bo trochę odbiegliśmy od naszego zasilacza. Co oprócz
niego w pudelku? A no mamy jeszcze kabel zasilający jak by się okazało ze Wasz zjadły
na przykład myszy lub nieznośny królik miniaturka który urósł do rozmiarów małego
pitbulla. Poza tym instrukcja obsługi (??? ) - prawie jak byśmy nabyli właśnie
robota kuchennego i musieli sprawdzić jego programy i możliwości.. no ale
lepiej żeby była niż żeby jej nie było. I co dalej? absolutnie nic. Nawet
skromnej naklejki na obudowę z logiem XFX którą od kopa daje nam +10 do lansu i
+20 do damagu w Lolu....
Zasilacz dysponuje następującą ilością i rodzajem złączy:
* jeden konektor do stacji dyskietek.... ktoś tego jeszcze używa???
no ale jest
* 4 konektory MOLEX czyli stary typ złącza który zasilam
nasze stare dyski i napędy CD za czasów Pentium 4 a może nawet i 3
* dwa komplety złączy 6+2 do zasilania 2 kart graficznych
* oczywiście złącze do płyty głównej, 20+4pin
* złącze atv eps 12v również do płyty głównej
* aż 10 złączy do napędów
sata. Lol można małą macierz postawić z taka ilością złączy.
Nie najgorzej. Całkiem dobrze rzeknę nawet.
Same kable poza wiązka zasilająca płytę Głowna, sa bez
oplotu. Średni elastyczne pokryte plastikowymi osłonkami. No cóż. Cos za cos,
problem z układaniem ich w obudowie na pewno będzie na jakimś niższym poziomie
ale będzie. Nie chcą sie ładnie wyginać i warować w tej pozycji.
Ale od czego mamy opaski zaciskowe i druciki? ha! damy radę
- i ja i Wy.
Z ciekawostek dodam jeszcze ze zasilacz wyposażony jest w
niezliczona ilość zabezpieczeń. Tak wiec mamy miedzy innymi, co ważne w
obecnych czasach bo prąd ma zdrożeć, układ PFC czyli dla tych co nie bardzo
wiedza, układ który każe naszemu zasilaczowi pobierać ze ściany tyle prądu ile
potrzebuje w tym momencie i ani wata więcej. a to oznacza ze jak pracujemy w
aplikacji biurowej to nasz zasilacz pobierze około 150-230 watów ( zależnie od
tego jaka mamy kartę lub karty grafiki ) a nie opróżni nasz portfel pobierając
ponad 700. Bardzo fajna , moja ulubiona zresztą, cecha zasilaczy.
Idąc dalej posiada układy zabezpieczające przed przepięciem,
przed za niskim napięciem z sieci, przed zwarciem w samym sobie jak również w
innych komponentach naszego peceta. Jest również zabezpieczenie przed
przegrzaniem i jakieś jeszcze jedno czy dwa;) jest tego trochę. I dobrze. Bo
czasem szlak człowieka trafia jak elektrownia puści za wysokie i leci cały
komp. Tak miąłem kiedyś. Ale zwrócili kasę. Dobrze ze miałem fakturę. Pamiętajcie
o fakturach paragonach i innych dowodach zakupów! Auto podobno można wygrać....
choć to chyba u fryzjera tylko ;)
Wentylator ma średnice 120mm i jest stosunkowo cichy.
Przynajmniej wg producenta. Zweryfikuje to na pewno podczas montażu w komputerze,
który to tez zamierzam uwiecznić na taśmie, tfu dysku dla potomnych no i oczywiście
wrzucić na youtuba.
Słowo jeszcze o samej sprawności zasilacza. Producent
deklaruje co następuje. Najważniejsze z nich bo o to gra sie rozchodzi:
Primo - na linii +12V mamy deklarowane maxymalne obciążenie rzędu
62Amperow. Na liniach +3,3v i +5v - 20 amperów.
Jest dobrze. Nawet całkiem w takiej cenie. Szczególnie ze to
nie firma krzak tylko XFX, dla tych co nie wiedza odłam gamingowy firmy Pine.
I to na tyle bo co tu można więcej dywagować nad prawie 3
kilowa domowa prywatna elektrownia. Może tylko tyle ze na szczęście nie pali
sie w niej węglem ani zużytym olejem silnikowym jak niektórzy mechanicy w Krakowie,
wiec do powstania smogu, czy tu na południu czy w innych częściach Polski się nie przyczynimy. Przynajmniej nie bezpośrednio.....
No dobra. Żegnając sie pro rządowo.... Amen.
Do zobaczenia w kolejnych recenzjach i innych takich.
Milo będzie jak zasubskrybujecie mój kanał i zaglądniecie również
na twittera instagrama i przysłowiowego fejsa , gdzie również dacie mnie do
znajomych itd. :)
Pozdrawiam
VBT
Komentarze
Prześlij komentarz